Cascara – suszone owoce kawowca (+3 przepisy)

Opublikowano Dodaj komentarz

Cascara – suszone owoce kawowca (+3 przepisy)

Suszone owoce kawowca. Czy to nie brzmi pysznie, słodko i aromatycznie? Jasne, że tak! Cascara, bo właśnie o niej mowa, podbiła już serca wielu miłośników kawy. Można ją parzyć na ciepło lub na zimno, pić samą lub z dodatkami. To świetna alternatywa dla klasycznego czarnego naparu lub herbaty. 

Poznajmy cascarę nieco bliżej. 

Jak powstaje cascara?

Krzewy kawowca rodzą owoce – wiśnie. A skoro wiśnie, to w ich sercu musi kryć się pestka. Tą pestką są właśnie ziarna kawy, które wypalamy w palarni, mielimy i zaparzamy, uzyskując wspaniały, czarny, aromatyczny napar. 

Jednak, aby można było dostać się do ziaren, wiśnie muszą przejść przez proces obróbki, który pozwoli usunąć z nich miąższ i skórkę. W kawowym świecie wyróżnia się trzy podstawowe metody obróbki kawy:

  • natural – obróbka sucha, w wyniku której otrzymujemy słodkie, owocowe kawy, o delikatnej kwasowości, 
  • washed – obróbka mokra, która daje nam bardziej herbaciane, cytrusowe, czyste smaki o wyższej kwasowości,
  • pulped natural, honey – obróbka miodowa, dająca słodką kawę o przyjemnym body.

W efekcie każdego z tych procesów powstaje odpad. Chociaż odpad w tym przypadku to nietrafione słowo jak na coś, z czego można przygotować tak fajny napój. Bo jeśli mamy do czynienia z wysokiej jakości uprawą, miąższ zostaje wysuszony i oferowany właśnie jako cascara

Cascara – to kawa czy herbata?

Ani jedno, ani drugie. Cascara to coś pomiędzy kawą (ze względu na smak i zawartość kofeiny) a herbatą (ze względu na słomkowy kolor i lekkość naparu). Nie można jednak z całą pewnością przypisać cascary to jednej z tych kategorii. Ta nieoczywistość działa na korzyść suszonej skórki kawowca, po którą można sięgać zawsze, gdy poszukujemy nowych smaków. 

Co ciekawe, podobnie jak w przypadku kawy, profil sensoryczny cascary może się różnić w zależności od regionu, z którego pochodzi. Nie bez znaczenia jest też sposób przygotowania, w wyniku którego otrzymujemy bardziej lub mniej intensywny napar. 

Poznaj naszą cascarę!

Nasza cascara pochodzi z Rwandy z kawy odmiany Arabica Red Bourbon poddanej obróbce naturalnej. Smakuje ciemnymi winogronami, pomarańczą, nugatem, różą herbacianą i melasą. Można w niej więc wyczuć nuty kwiatów i cytrusów. Jest świetnie zbalansowana, charakteryzuje się soczystą kwasowością, aksamitnym body i przyjemnym, słodkim finiszem. 

Wiemy, wiemy. Namówiliśmy. Naszą Cascarę kupisz tutaj.

Cascara i akcesoria do parzenia

3 przepisy na Cascarę

Cascara jest bardzo prosta w przygotowaniu. Wystarczy ją zmielić lub pozostawić w większych kawałkach, i zalać wodą. Po kilku minutach odwdzięczy nam się wspaniałym smakiem i aromatem.  Można ją pić na ciepło lub na zimno. My proponujemy zrobić cascarę we french pressie, aeropressie lub jako cold brew.

Cascara we french pressie

Do zaparzacza wsyp 50 g cascary i zalej wodą o temperaturze 90 stopni C. Poczekaj 5-8 minut, przeciśnij i gotowe. Chcesz zaszaleć ze smakiem? Zmiel nieco cascarę przed zalaniem.

Cascara cold brew 

Cascara świetnie sprawdzi się też w wersji na zimno. 50 g cascary umieść w sitku i zalej 1 l wody Kryształ Żywiecki. Zostaw na dobę w temperaturze pokojowej. Podawaj z lodem.

Cascara w aeropressie

Proporcje to 5-6 g cascary na 100 ml wody. Woda powinna mieć temperaturę 92 stopnie C. Zalej suszone owoce kawowca, zamieszaj, odczekaj ok. 5 minut i przeciśnij. 

To może Ci się przydać!

Latte na lodzie

Opublikowano Dodaj komentarz

Latte na lodzie

Lubisz latte? To pokochasz też jej mrożoną wersję. Spienione mleko, aksamitne espresso i lód. Napój idealny na letnie popołudnie, gdy z nieba leje się żar, a temperatura odbiera nam chęci do działania.

  1. Do wysokiej szklanki wsyp kostki lodu.
  2. Zalej je spienionym mlekiem. Do jego spienienia możesz użyć blendera lub frenchpressa.
  3. Dolej espresso lub espresso doppio. Jeśli nie masz ekspresu, przygotuj napar w kawiarce.
  4. Powoli wlewaj espresso do szklanki.
  5. Obserwuj jak kolory pięknie się mieszają.

Latte na lodzie krok po kroku

A do espresso polecamy

Przepis na espresso tonic – kawa z tonikiem

Opublikowano Dodaj komentarz

Przepis na espresso tonic – kawa z tonikiem

Nieprzyzwoicie pyszne. Pobudzające. Orzeźwiające. Takie jest właśnie espresso tonic – nasza propozycja numer jeden na letnie popołudnia, gdy na kawę mleczną jednak zbyt gorąco. Trzy proste składniki i mamy to!

  1. Do szklanki wsyp lód.
  2. Dodaj ulubiony tonic.
  3. Powoli wlej espresso lub espresso doppio.
  4. Udekoruj suszkami i rozmarynem.

Kawa z tonikiem krok po kroku

Sprawdź nasze ziarna do espresso

Jak zaparzyć aeropress na lodzie?

Opublikowano Dodaj komentarz

Jak zaparzyć aeropress na lodzie?

Kawa przelewowa plus lód. Brzmi jak idealne połącznie na upalne dni, prawda? Dzisiaj prezentujemy przepis na aeropress na lodzie – pyszną, orzeźwiającą propozycję, do wykonania absolutnie w każdych warunkach. Także w plenerze! Wystarczy zaopatrzyć się w kubeczek z lodem i działać… naprawdę szybko. A zatem, do dzieła!

Aeropress na lodzie – krok po kroku

  1. Do dzbanka wsyp kostki lodu i ustaw go na wadze.
  2. Umieść aeropress na dzbanku i wsyp świeżo zmieloną kawę.
  3. Zaparz kawę według swojej receptury. Nasz uniwersalny przepis na parzenie kawy w aeropressie znajdziesz tutaj: Jak zaparzyć kawę w aeropressie? Pamiętaj, że zaparzacz ten daje wiele możliwości w eksperymentowaniu. My użyliśmy 18,5 g kawy na 250 ml wody, a samo przeciskanie trwało 30 s.
  4. Pamiętaj o mieszaniu naparu przy pomocy łyżki!
  5. Przelej kawę do szklanek.

Aeropress na lodzie – przepis

To może ci się przydać!

Jak zaparzyć drip na lodzie?

Opublikowano Dodaj komentarz

Jak zaparzyć drip na lodzie?

Drip na lodzie to kawa przelewowa w letnim, orzeźwiającym wydaniu. Przyjemna w smaku i lekka – nie tylko świetnie chłodzi, ale też pobudza. Jej przygotowanie nie różni się znacząco od parzenia zwykłego dripa. Wystarczy dodać kostki lodu i już. Można cieszyć się wyśmienitym naparem, idealnym na tegoroczne upały.

Drip na lodzie krok po kroku

  1. Do dzbanka wsyp kostki lodu i ustaw go na wadze.
  2. Przelej filtr wodą i umieść drip na dzbanku.
  3. Wsyp świeżo zmieloną kawę. My użyliśmy Honduras La Esperanza, delikatną arabikę z nutami lemoniady jagodowej i kwiatów.
  4. Rozprowadź kawę równomiernie w filtrze. 
  5. Zaparz kawę według receptury. Znajdziesz ją tutaj: Jak zaparzyć Honduras La Esperenza?
  6. Przelej kawę do szklanek z lodem.

Drip na lodzie – przepis

Sprawdź, czy nie potrzebujesz!

Jak zaparzyć kawę na świeżym powietrzu?

Opublikowano Dodaj komentarz

Jak zaparzyć kawę na świeżym powietrzu?

Sezon grillowo-plażowo-wycieczkowy już za pasem! Czy musi to oznaczać słabą kawę ze stacji benzynowej czy nadmorskiej knajpki? Absolutnie nie. Bo świetny napar możemy zaparzyć na świeżym powietrzu. W wersji minimalnej wystarczy nam AeropressGo i dobry termos. Czujecie ten dreszczyk emocji? Zatem zaczynamy!

Jeśli podróżowanie z własnym zaparzaczem wydaje ci się nieco dziwne, to pozwól, że rozwiejemy twoje obawy. Podróżowanie z własnym zaparzaczem jest wyrazem najszczerszej miłości do dobrej kawy, bez kompromisów w stylu: “no trudno, zajedź na Orlen” albo “tak, ciociu, może być rozpuszczalna”. 

A co najlepsze, w 2005 roku wymyślono urządzenie, które nadaje się do tego wręcz idealnie. To AeropressGo. Plastikowa strzykawka, która spakowana do gustownego etui, służącego też za kubek, nie zbije nam się w plecaku czy torbie. Dodatkowo jest lekka i łatwa w obsłudze, więc z przygotowaniem w niej kawy poradzi sobie prawie każdy.

Aby zaparzyć kawę na świeżym powietrzu, zapakuj:

  • AeropressGo wraz z akcesoriami,
  • papierowe filtry,
  • termos z gorącą, przefiltrowaną wodą (300 ml – 250 do przygotowania kawy, 50 do przelania filtra),
  • 15 g kawy zmielonej grubo (sól kuchenna).

Jeśli jesteś maksymalistą lub wyjeżdżasz na kilka dni, to zamiast zmielonej kawy, weź ze sobą ziarna, młynek oraz wagę.

Stopień zmielenia kawy do aeropressu

Jak zaparzyć kawę w aeropressie?

Krok 1. Wsyp zmieloną kawę do urządzenia. Następnie zalej ok. 50-60 g wody, zamieszaj szpatułką i pozostaw na 30 s. To czas tzw. preinfuzji.

Krok 2. Dolej resztę wody i zakręć sitkiem z przelanym wcześniej filtrem. W sumie czas parzenia powinien wynosić ok. 2 minut.

Krok 3. Ostatnim krokiem jest przeciskanie kawy. Czas przeciskania wynosi od 15 do 20 sekund. Jeśli zrobimy to szybciej, kawa będzie bardziej wyrazista. Wolniejsze przeciskanie pozwoli natomiast uzyskać łagodniejszy smak. 

Prawda, że proste?

Dorota to dopiero maksymalistka! Na piknik zabrała porcelanowe filiżanki i dzbanek 😉 I za to ją lubimy!

Rozwiewamy wątpliwości!

  • Jak to mielimy kawę na długo przed parzeniem?!

Tak jak wspominaliśmy, możesz spakować ze sobą młynek. Jeśli jednak nie chcesz nadbagażu, mielona kawa też będzie okej.

  • Dobra, a czy ta woda w termosie to nie wystygnie?

Trochę wystygnie. Dlatego warto mieć porządny termos i przed wlaniem do niego wrzątku, dodatkowo go rozgrzać. Wtedy temperatura utrzyma się dłużej.  

  • Jak to tak bez wagi?

Aeropress posiada specjalną podziałkę, dzięki której będziesz wiedzieć, ile wody wlałeś do środka. 

  • Jaka jest najlepsza kawa do aeropressu?

Świeżo, jasno palona. O, taka jak tu:

5 sposobów na wykorzystanie fusów po kawie

Opublikowano Dodaj komentarz

5 sposobów na wykorzystanie fusów po kawie

Wyrzucasz fusy po kawie do kosza? To duży błąd! 

Tak mógłby się zaczynać nasz artykuł, gdybyśmy byli portalem kochającym clickbaitowe treści. Na szczęście jesteśmy rzemieślniczą palarnią kawy, której bliskie są idee #lesswaste. Dlatego zamiast mówić: “to błąd”, powiemy: “można inaczej”. A jak? Wybraliśmy 5 sposobów, dzięki którym zamienisz się w lidera ekologii w swoim domu. Satysfakcja z niemarnowania gwarantowana!

Kawowy peeling 

Kawowy peeling to będzie najlepsza rzecz, jaką zafundujesz swojej skórze po wypiciu małej czarnej. Dlaczego? Ponieważ fusy po kawie mają w sobie mnóstwo dobroczynnych substancji, na przykład przeciwutleniacze i minerały. Taki peeling złuszcza naskórek, a dzięki zawartości kofeiny także wygładza, zwalcza cellulit, wyrównuje koloryt oraz poprawia ukrwienie skóry. Wykazuje też działanie ujędrniające. Po zastosowaniu kawowego peelingu skóra staje się promienista, bardziej elastyczna i naprężona. 

Jak przygotować kawowy peeling DIY? W pierwszym kroku wysusz fusy. Następnie wlej do nich kilka kropel dowolnego oleju roślinnego, np. macadamia, arganowego, lnianego. Możesz też dodać naturalny olejek eteryczny (np. pomarańczowy), odrobinę miodu czy cynamonu. Receptura zależy tylko od Twoich upodobań. Jedyne, na co trzeba zwrócić uwagę to konsystencja. Ważne, aby przypominała ona papkę. Wmasuj w skórę, pozostaw na chwilę, spłucz i już! 

Domowy nawóz

Fusy po kawie znajdują szerokie zastosowanie w ogrodnictwie. Można je rozrobić z wodą i podlać rośliny – zarówno doniczkowe, jak i krzewy, drzewa owocowe czy warzywa. Innym sposobem jest rozsypanie lub wkopanie wysuszonych fusów wokół roślin. Dzięki temu gleba wzbogaci się w azot.  

Fusy są też ważnym elementem kompostu i pozytywnie wpływają na procesy zachodzące w pryzmie. Przyciągają ponadto dżdżownice. Dzięki kawie nasz kompost stanie się bogatszy w składniki odżywcze. 

Odświeżacz powietrza 

Fusy po kawie doskonale pochłaniają i neutralizują przykre zapachy. Jeśli masz problem z nieprzyjemną wonią w lodówce, wystarczy że zostawisz w niej miseczkę z kawą. Możesz też przygotować miniworeczki z wysuszonymi fusami i rozwiesić je w szafie, szafce na buty, samochodzie, toalecie czy innym miejscu, które wymaga odświeżenia. 

Fusy jako ekologiczny środek czystości

Czy wiesz, że fusy po kawie wykazują właściwości czyszczące? Znajdą swoje zastosowanie szczególnie w kuchni – na przykład przy szorowaniu zlewu, garnków, przypalonych naczyń czy grilla. Kroiłeś buraki, cebulę lub czosnek? Umyj dłonie fusami, a pozbędziesz się nieprzyjemnych zapachów! Kawa to ponadto ekologiczne czyściwo do kominka. Niektórzy twierdzą też, że udrażnia rury. W każdym razie – spróbować nie zaszkodzi. 

Odstraszanie owadów

Niektóre owady, robaczki i żyjątka wyjątkowo nie lubią kawy. Dotyczy to na przykład mrówek czy muszek owocówek. Te pierwsze są zmorą właścicieli domów i działek, więc aby zniechęcić je do odwiedzin, wystarczy posypać fusami miejsce, z którego przychodzą. W ten sposób kawa stworzy naturalną, ekologiczną barierę. Podobnie z muszkami, które latem potrafią uprzykrzyć nam życie. Obok miski z owocami i warzywami zostawiamy fusy i po kłopocie. Owocówki przeniosą się do sąsiada. 

*** 

Czujecie się zainspirowani do działania? Mamy taką nadzieję 🙂

A najlepsze fusy… znaczy się kawę, znajdziecie tutaj:

Jak wybrać najlepszą kawę do ekspresu automatycznego?

Opublikowano Dodaj komentarz

Jak wybrać najlepszą kawę do ekspresu automatycznego?

Parzenie kawy w ekspresie automatycznym charakteryzuje się krótkim czasem ekstrakcji i niższą temperaturą wody. Z tej przyczyny, aby uzyskać dobre espresso, musimy postawić na odpowiednie ziarna. Czym się kierować przy ich wyborze? 

Oczywiście, zawsze i bezapelacyjnie, na pierwszym miejscu naszej listy znajdą się… świeżo palone ziarna. To podstawa, bez względu na to, czy mówimy o kawie z ekspresu automatycznego, kolbowego czy metodach alternatywnych. Dzięki temu już na starcie zyskujemy lepszy smak i aromat. Ale nie bez znaczenia są tu także kwestie zdrowotne. 

To tak jak z pomidorami – kupione zimą w markecie ani nie pachną, ani nie smakują. Dodatkowo, jeśli nie pochodzą z ekologicznych upraw, na ich skórce znajduje się mnóstwo chemii. A teraz zestaw to ze wspomnieniem soczystego, obłędnie czerwonego pomidora zerwanego prosto z krzaczka na działce u babci. Hodowanego bez sztucznych nawozów, dokarmianego miłością, podlewanego deszczówką. Czujesz ten aromat? Identycznie jest z kawą. 

Kawowce mogą być uprawiane na przemysłowych plantacjach, zbierane mechanicznie, poddawane masowej obróbce i niewielkiej selekcji, a następnie palone na węgiel i magazynowane tak nawet kilkadziesiąt miesięcy. Albo…

…rosnąć na zboczach gór, w cieniu innych drzew, na ziemi należącej do rodziny z długą tradycją rolniczą. Zbierane często ręcznie, starannie wybierane i obrabiane specjalnie dobraną metodą. Później pakowane w worki i wypalane w rzemieślniczej palarni, której roaster profiluje tak, aby wydobyć z nich najlepszy smak i aromat. Brzmi znacznie lepiej, prawda?

A skoro jesteśmy już przy paleniu kawy, to przyjrzyjmy się bliżej, jaki kolor ziaren najlepiej sprawdzi się w ekspresie automatycznym.

Kawa do ekspresu automatycznego – średnio czy ciemno palona?

Wielkie koncerny przyzwyczaiły nas, że dobre espresso uzyskamy z bardzo ciemno palonych ziaren. Palenie to nazywa się czasem “stylem włoskim”, a w jego efekcie otrzymujemy czarne, błyszczące ziarenka, które idą w parze z gorzkim smakiem. Ten błysk to nic innego jak olejki eteryczne, które pod wpływem temperatury i czasu w piecu zarządzają (słuszną) ewakuację. 

My jednak wolimy zatrzymać wszystko, co najlepsze wewnątrz ziarna, dlatego stawiamy na brązowe lub ciemnobrązowe palenie, które pozwala zachować w kawie różne aromaty – korzenne, wanilii, cytrusów, kakao czy czekolady. Obcując z dobrym, jakościowym surowcem, grzechem byłoby go spalić na węgiel, zabijając przy tym cały smak. Jeśli lubisz żywieniowe porównania to wyobraź sobie idealne ciasto na pizzę, które wsadzasz do pieca na trzy godziny, wyjmujesz, polewasz sosem i jesz… Na pewno nie ze smakiem. Kawa to owoc, dlatego w jej przypadku nie może być inaczej.  

Single czy blend, arabica czy robusta?

Świeże ziarna – odhaczone. Staranne wypalenie – odhaczone. To teraz pora na wybór gatunku, a właściwie – rozstrzygnięcie kwestii, czy wolimy kawy jednorodne czy mieszanki. 

Na świecie głównie uprawia się dwa gatunki kawy. To arabica i robusta. Arabica uważana jest za szlachetniejszą, delikatną kawę z różnymi nutami smakowymi. Robusta natomiast ma wyższą zawartość kofeiny, ale i bardziej cierpki smak. Więcej na ich temat przeczytasz w naszym wpisie: Czym się różni arabika od robusty – którą z tych kaw wybrać?

W palarniach możemy kupić trzy podstawowe rodzaje kaw: 

  • single origin, czyli 100% arabica pochodząca z jednej uprawy, z tego samego zbioru,
  • blend arabiki, czyli ziarna z różnych upraw, a nawet – różnych kontynentów,
  • blend arabiki i robusty, czyli mieszankę często używaną do espresso, charakteryzującą się podwyższoną zawartością kofeiny. 

Co wybrać? To zależy wyłącznie od naszych preferencji smakowych. Warto testować różne kawy, aby sprawdzić, co najbardziej przypadnie nam do gustu. 

Najlepsza kawa do ekspresu ciśnieniowego – 3 cechy, które musisz wziąć pod uwagę

Podsumowując, najlepsza kawa do ekspresu ciśnieniowego to ta:

  • świeżo palona, najlepiej w rzemieślniczej palarni,
  • o brązowym lub ciemnobrązowym kolorze (nigdy czarna!),
  • 100% arabica lub blend arabiki i robusty – jeśli lubisz mocniejsze napary.

Nasze propozycje znajdziesz tutaj:

Jak zaparzyć kawę Brazylia Raquel Ribeiro Aguiar?

Opublikowano Dodaj komentarz

Jak zaparzyć kawę Brazylia Raquel Ribeiro Aguiar?

Swojska gruszka czy egzotyczne mango? A może świąteczna mandarynka? Oczywiście, że nie musisz wybierać, bo wszystkie te aromaty znajdziesz w naszych najnowszych świeżo palonych ziarnach. Poznajcie Brazylię Raquel Riberio Aquiar, czyli 100% arabikę pochodzącą z regionu Campo Des Vertensen. Uprawiana na wysokości od 950 do 1150 m n.p.m. charakteryzuje się bardzo świeżym, przyjemnym aromatem. Propozycja idealna na wiosennego dripa z przyjaciółmi! Jak ją zaparzyć?

Jak zaparzyć kawę Brazylia Raquel Riberio Aquiar?

  1. Proporcje to 15 g kawy na 220 g wody.
  2. Ziarna zmiel grubo.
  3. Przygotuj wodę o temperaturze 96 st. C.
  4. Umieść filtr w dripie i przelej go wodą. Następnie wylej ją z naczynia.
  5. Wsyp zmieloną kawę do filtra i zalej równomiernie 40 g wody. Czas preinfuzji: 30 s.
  6. Po pół minuty ponownie zalej kawę strumieniem kolistym 40 g wody, a następnie 50 g strumieniem prostym.
  7. Po upływie 1 min. 20 s powtórz zalewanie (40 g strumień kolisty, 50 g strumień prosty).
  8. Łączny czas parzenia powinien wynosić: 2 min. 30 s.
  9. Usuń filtr i przelej kawę do filiżanki.

Koniecznie daj nam znać, co myślisz o tym smaku!

Receptura

To może Ci się przydać

Poznaj nasze inne kawy do parzenia metodami alternatywnymi!